
MOJE AUTORSKIE PRZEWODNIKI PO SARDYNII
![]() | ![]() |
---|---|
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Macie bilety na samolot lub prom, zarezerwowaliście domek,
być może także wynajęli auto. następnym krokiem jest zaplanowanie
pobytu. Warto wiedzieć, jakie są najbliższe plaże, które z nich są
odpowiednie dla dzieci, a które świetne na snorkeling, gdzie i kiedy
odbywa się lokalny targ, jakie ciekawe miasteczka są w pobliżu,
jakich lokalnych dań koniecznie spróbować i gdzie jechać na lokalny
festyn z degustacjami. Być może potrzebujecie informacji o lokalnej
komunikacji publicznej i dojeździe z lotniska do najbliższego centrum
miasta. Na pewno przydadzą Wam się scenariusze całodniowych
objazdówek po najpiękniejszychmiejscach w danym rejonie, informacje o atrakcjach dla dzieci.
Być może potrzebujecie opisów tras trekkingowych czy spacerowych, informacji czym, skąd i za ile popłynąć w rejs po morzu lub gdzie jechać na sardyńską ucztę. Gdzie wynająć kajak czy motorówkę i jaki rodak w okolicy może Was zabrać na wycieczkę po polsku. To wszystko i o wiele więcej, znajdziecie w moich przewodnikach, w których pisanie wkładam całą moją pasję do Sardynii, mnóstwo energii, czasu i serca.
Podróżuję po Sardynii od 2010r, spędzam na wyspie sporą część roku. Opisuję wszystkie odwiedzane miejsca, o wielu z nich nie przeczytacie w przewodniku z księgarni. Podaję współrzędne GPS i wskazówki dojazdu, dojścia. Sardynia jest niesamowicie różnorodna i pełna fantastycznych miejsc, opis całej wyspy byłby ogromnym opracowaniem, podzieliłam więc ją na mniejsze rejony. W czasie jednych wakacji raczej nie jesteście w stanie odwiedzić wszystkich. Uwierzcie mi, że w każdym rejonie tej magicznej wyspy możecie spędzić miesiąc i się nie nudzić, to naprawdę "wyspa kontynent" :)
W każdym przewodniku znajdziecie w pierwszym rozdziale szczegółowy opis wybrzeża w danym rejonie, plaża po plaży, zatoczka po zatoczka, po drodze porty turystyczne i ich oferta rejsowa, nadmorskie miasteczka oraz te nieco w głębi lądu, punkty i trasy panoramiczne, stanowiska archeologiczne, naturalne baseny skalne i inne ciekawostki. W kolejnych rozdziałach opisuję lokalne festy i tradycyjne święta folklorystyczne, sardyńska kuchnię, produkty, dania a także przepisy lokalnej kuchni po polsku, polecane restauracje, zwracając uwagę, gdzie poslka rodzina zje i nie wyda majątku, skąd weźmie pizzę na wynos itp... jeden rozdział to gotowe, szczegółowe scenariusze całodniowych lub pół dniowych objazdówek po okolicy, tak by każdy samodzielnie mógł ruszyć w teren i odnaleźć te wszystkie fantastyczne plaże, miejsca z super panoramą, tajemnicze domy wróżek, nuragi czy groby gigantów i miasteczka z prawdziwie sardyńskim klimatem. Podaję info o punktach pogotowia turystycznego. Dokładne trasy, współrzędne i adresy parkingów, opisy odwiedzanych miejsc i czasy przejazdów. W kolejnych rozdziałach podaję także dużą porcje praktycznych rad o plażowaniu, podróżowaniu i planowaniu wakacji na Sardynii. Są także podstawowe zwroty po włosku z polską wymową.
W dwóch przewodnikach są rozdziały z trasami trekkingowymi w górach, ale krótsze trasy spacerowe szczególnie wzdłuż wybrzeża wskazuję także w innych.
Obecnie mam w ofercie 7 przewodników :
- Sardynia półn. - wschodnia
- Sardynia półn - zachodnia
- Sardynia wschodnia
- Sardynia południowa
- Sardynia Zachodnia
- Sardynia Wschodnia
- Trekking na Sardynii
KUPICIE JE TUTAJ :
SKLEP PRZEWODNIKI ALICJA NA SARDYNII
Oraz jeszcze nieobecne w sklepie internetowym
małe opracowanie dla kamperowców. Jest w
nich 40 różnego typu, sprawdzonych miejsc
postojowych na kamper, auto z przyczepa lub
na nocleg pod namiotem, wiele z nich przy cudownych, dzikich plażach.
Przewodniki z poszczególnych rejonów wyspy są napisane tak, by każdy mógł zorientować się w najbliższej okolicy swojego pobytu, mógł zaplanować atrakcje np rejs czy wizytę w winnicy, udział w lokalnej feście czy zakupy na lokalnym targu. opisuje poszczególne rejony wyspy tak, byście mogli zachwycić się nią tak jak ja i odkrywać Sardynię wszystkimi zmysłami.
W GALERII POWYŻEJ CZĘŚĆ Z WIELU OPINII O MOICH PRZEWODNIKACH.
TUTAJ NATOMIAST PEŁNE RELACJE RODAKÓW, KTÓRYM DORADZAŁAM PRZY ORGANIZACJI WAKACJI NA SARDYNII W CIĄGU OSTATNICH 7 LAT :
Po zakupie przewodnika w sklepie internetowym - https://alicjanasardynii.pl/ , otrzymasz mail z plikiem aktywującym do pobrania pliku pdf. Warto je poczytać jeszcze w domu planując pobyt, bo mają dużo linków do położenia plaż, pięknych miejsc, do stron internetowych z ofertą np rejsową itp. można sobie wgrać współrzędne i adresy w GPS w domu lub posprawdzać komunikację publiczną i potem przejazdy na miejscu są przyjemnością, a nie stresem. Turyści otwierają sobie mój przewodnik także na komórce i stukając w linki z położeniem miejsc od razu z niego nawigują, większośc osób drukuje sobie przewodniki lub ich fragmenty i zabiera także w tej formie ze sobą.
Poniżej kilka przykładowych stron jednego z przewodników, w sklepie internetowym https://alicjanasardynii.pl/ znajdziesz spisy treści wszystkich przewodników, można także gratis pobrać fragment każdego z nich.
W RAZIE PYTAŃ PISZ NA MAILA - alicjanasardynii@gmail.com
EWENTUALNIE NA WhatsApp LUB SMS - 0048 508 437 923









R E L A C J E
2 osoby tydzień w styczniu z przewodnikiem Sardynia Wschodnia - pelna determinacja po odwolanym locie Ryanair, sardyński karnawał
Sardynia zimą. . . czy to dobry pomysł... a co zrobić gdy samolot odwołano. Pierwsza wizyta na Sardyni to wspaniała przygoda, którą miałam przyjemność przeżyć. 15 stopni Celsjusza, życzliwi ludzie, przepyszne jedzenie, prom , karnawał oraz krajobraz nie do opisania;) Korzystaliśmy z rad Alicji9 podczas podróży autem na prom oraz z jej przewodnika Sardynia Wschodnia.
W Orsei święto swietego Antoniego, ognisko msza święta i zabawa do samego rana. Mamoiada natomiast dzwonki, słodycze i zabawa wokoło ognisk. Kto powiedział, że zimą się nie pływa w morzu, napewno nie JA! Darmowe termy, groby olbrzymów, Cagliari, widok z diabelskiego młyna w Olbi. Tyle wspanialych wspomnień, polecam każdemuSardynię zimą
Wrzesień 2019 / 2 osoby / własny samochód / mnóstwo miejsc :)
Na wstępie naszej relacji ogromne podziękowania dla Pani Alicji. Bez jej wskazówek , porad
i zaleceń nie wróciliśmy na tą piękną wyspę po raz drugi. Posiadając jej nowe przewodniki
łatwo można zauważyć , że ona nie próżnuje i stale poprawia , ulepsza i pozyskuje nową
wiedzę o tej wspaniałej wyspie. To dzięki niej możemy tak pewnie stąpać po Sardynii.
Dziękujemy bardzo i życzymy wytrwałości w tym co Pani robi.
Porada
Na początek kilka porad o przeprawie promem na Sardynie. Z obserwacji zauważyliśmy ,
że ci którzy stawią się dużo wcześniej w porcie dostaną się pierwsi na pokład ,będą czekali
na zjazd w ostatniej kolejności. Być może to czynnik mało ważny dla niektórych ,
ale trochę czasu można stracić.Jeżeli macie zakupiony bilet
( najtańszy ) z opcją spania na pokładzie w dowolnym miejscu to sugeruję od razu
po wyjściu z garażu poszukać windy i dostać się na najwyższe piętro i tam zacząć
szukać dogodnego miejsca. Wiele ludzi wchodzi po schodach szukając miejsca
piętro po piętrze. Gdy pogoda dopisuje można skorzystać z leżaków na górnym
pokładzie , gdzie widoki są piękne nawet w nocy.
Po opuszczeniu promu od razu udaliśmy się w kierunku Alghero i rozpoczęliśmy
naszą przygodę od zwiedzania Capo Caccia i groty Neptuna.Po pokonaniu prawie
600 -set schodów dotarliśmy do Groty gdzie napotkaliśmy dosłownie tłumy ludzi
,którzy oczekują na wejście. Czas oczekiwania zmusił nas do powrotu w górę.
Moja żona ma problem z kolanem i dystans w górę lub w dół zajmował nam około
godziny , po prostu nie mieliśmy czasu na tą trakcję. Widoki i zrobione przez nas zdjęcia po powrocie na górę
zrekompensowały nam wszystko.
Przez 4 dni odwiedziliśmy kilka plaż i miejsc polecanych w przewodniku , chodź to był zbyt
krótki czas. Najbardziej utkwiła nam historia dotycząca Alghero , która wiąże się ściśle z Katalonią.
To miasto rzeczywiście wygląda jak mała Barcelona. Piękne uliczki , urokliwe miejsca i smaczne
jedzenie. Region godny polecenia , oceniamy na 10.
Po czasie spędzonym w Alghero wyruszyliśmy na południe jadąc wzdłuż wybrzeża mijając piękne widoki błękitnego morza. W połowie drogi zatrzymaliśmysię na tzw. "kawę" i kilka zdjęć w rozreklamowanym
malowniczym mieście Bosa. Miasteczko rzeczywiście jest piękne i malownicze a
domy same opowiadają swoją historię gdy się na nie spogląda. Docierając na
południe kolejne 4 dni spędziliśmy w miasteczku Capoterra wg wskazówek Alicji
twierdzącej , że to dobre miejsce na zwiedzanie tej części wybrzeża i miała rację.
Potwierdziliśmy to gdy zwiedzaliśmy plaże w pobliżu. Pobliska plaża La Maddalena
nie chwyciła nas za serce , nie dlatego że jesteśmy wybredni ale być może dlatego
że mieliśmy samochód i w kilka minut mogliśmy być już w innym miejscu.
Już po 20 minutach mijaliśmy miasto Pula kierując się na jedną z piękniejszych
plaż jaką jest Spiaggia di Nora. Kolejnego dnia naszą wycieczkę skierowaliśmy na
zobaczenie plaż w okolicach Chia. Plaża di Chia Sa Colonia przy której jest
usytuowane małe jeziorko gdzie mogliśmy obserwować stada flamingów.
To miejsce było tak piękne dla nas ,że wróciliśmy tam kolejnego dnia aby poleniuchować i poleżeć plackiem.
Będąc tak blisko największego miasta na południu jakim jest Cagliari wybraliśmy się na wycieczkę aby zobaczyć stolicę , miasto piękne ale jeśli możemy doradzić a posiadacie samochód to nie rezerwujcie apartamentów w centrum , traci się cały urok i piękno Sardynii. Jeżeli mamy polecić Cagliari -miasto to tylko na kilku godzinną wycieczkę korzystając z przewodnika od Alicji.
Naszą tegoroczną przygodę na Sardynii zakończyliśmy na północno-wschodniej
stronie, gdzie spędziliśmy kilka dni w miasteczku La Caletta. Podczas pobytu w tym
rejonie wybraliśmy się na całodziennym rejs po zatoce Orosei. Polecamy z pełną
świadomością , koszt to około 50 euro za osobę czyli 430 zł za parę , przy większej
rodzince koszt wychodzi duży ale warto to rozważyć bo jest pięknie !!!
W ostatni dzień kierując się w kierunku promu ,który wypływał z Olbii cały
dzień spędziliśmy odwiedzając naszą ulubioną plażę Porto Taverna , którą
wspominamy z sentymentem z ostatniego naszego pobytu w tych rejonach w 2016.
Leżąc na plaży możemy podziwiać piękny widok na wyspę Tavolara. [ zdjęcie 11 ]
Po dwóch tygodniach i przejechaniu w całości 4178 km wróciliśmy do domu
napełnieni energią z Sardynii. Pewnie jeszcze wrócimy tam i powtórzymy
wypoczynek tego typu , bo jak zwykle nie zobaczyliśmy wszystkiego a Alicja ciągle pracuje nad tym aby uchylić nam coraz więcej z tej wyspy. Z tego miejsca chcieliśmy podziękować Ci Alicjo za pomoc , wskazówki i porady które samy prowadziły nas dzień po dniu.
Porada
Jeżeli macie przewodnik pozyskany od Alicji to zapiszcie go w smartfonie ,wtedy macie idealny dostęp do linków z miejscami w nim zawartych poprzez bezpośrednie klikanie co uruchamia od razu google Maps. Idealna sprawa czy podróżujecie pieszo , busem lub samochodem.
Pozdrawiamy Bogdan i Karina
==================================================================
SARDYNIA NA MOTORACH WRZESIEŃ 2019
Podczas planowania wyjazdu motocyklami na Sardynię w 2019 r, przypadkiem trafiłem na stronę Alicji. Napisałem do niej, włączyła się chętnie w organizację, kupiłem od Alicji kapitalny przewodnik i pojechałem. Szczerze polecam przewodnik każdemu , kto wybiera się w tamte strony a jeszcze bardziej polecam skontaktować się z Alicją. Miło mieć do czynienia z ludźmi z pasją a ona właśnie taka jest.
==================================================================
Tydzień października w rejonie Olbii z przewodnikiem Alicji "Sardynia płn-wschodnia" , bez auta.
Cześć Alicjo, wróciliśmy z podróży i chyba tak samo zakochałam się w tym miejscu. Było przepięknie, kolorowo i ciepło, a plaże zapierają dech w piersiach.
Przewodnik bardzo się przydał. Niesamowicie obszerny i konkretny, byliśmy pod wrażeniem.
Na początku mieliśmy wynajmować samochód i długo się nad tym zastanawialiśmy i w rezultacie zrezygnowaliśmy. Pierwszego dnia wybraliśmy się pieszo na Spiaggia Le Saline (mój bóg organizacji chyba spał w tamtym momencie bo szliśmy tam 11 km... Autostradą... Taaaaak... W ostatniej chwili zamówiliśmy taksówkę hahaha a później okazało się, że jeździ tam autobus (numer 5 z centrum Olbii) zapominając o tej - jakże niefortunnej - trasie i ilości kroków, które przeszliśmy wchodząc na plażę zamarliśmy... Na chwilę po prostu nas zatkało. Jeszcze w życiu nie widzieliśmy tak pięknej, czystej wody. Jaśniutki, miękki piasek, widok gór, wiatr i zapach kawy z pobliskiego baru - to wszystko razem było magiczne. Ja od razu wyskoczyłam do wody w masce i w chwili zanurzenia głowy, zobaczyłam pod sobą rybki - powiedzmy sobie szczerze, pierwsze wrażenie
powaliło nas na kolana. Nawet wszystkie zdjęcia z tego dnia mamy zrobione pod jakimiś
dziwnymi kątami hahaha! Ach! Dodajmy, że plaża była zupełnie pusta. Byliśmy na niej
sami. Później moja organizacja nieco się polepszyła bo dzięki powrotowi z Saline
autobusem, dowiedzieliśmy się skąd i dokąd te autobusy właściwie jeżdżą.
Takim oto sposobem każdy następny dzień spędzaliśmy na innej plaży :) autobus numer 4
zawoził nas na kolejne plaże. Drugą po Saline była Pittulongu - długa plaża, mimo braku
sezonu, nadal jeździło tam najwięcej ludzi w tym wypadku było ich około dwudziestu na
całej plaży a nieraz bywało, że na plaży było tylko kilka osób, albo zupełnie nikogo.
Pittulongu łączy się z plażą Lo Squalo. Więc w jeden dzień zaliczyliśmy dwie. Kolejnego
pojechaliśmy na Spiaggia Del Pellicano która łączy się z Mare e Rocce. Szóstą plażą była
Spiaggia Bados, którą polubiłam najbardziej. Długi brzeg, bar z pyszną kawą, bardzo mało
ludzi a na końcu plaży znaleźliśmy miejsce do odpoczynku schowane w drzewach, mimo to
, nadal można się było tam opalać a było bardziej prywatnie. Niestety w tamten dzień okropnie wiało, aż nie dało się wytrzymać bo piach ciągle leciał na twarz. Tam sporo chodziliśmy do około po skałkach i znaleźliśmy miejsce idealne i bez wiatru. Na mapie z góry ta plaża wygląda jakby ktoś ją wyciął. I właśnie w tym miejscu jest mini zatoczka (niestety bez piasku ale za to z dosyć gładkimi kamieniami) tam spędziliśmy resztę dnia. Nie było ani jednej osoby Za Bados nie jedzie już żaden autobus ale z tego ostatniego przystanku można przejść na pobliskie - co my również uczyniliśmy. Takim oto sposobem dostaliśmy się na Spiaggia Cala Banana i moją najukochańszą plaże, Spiaggia di Nodu Pianu. Z jednej przechodzi się na drugą ale spędziliśmy na nich osobne dni. Nieduże plaże, śliczne! Na Nodu Di Pianu jest bar gdzie parasolki są zrobione z trzcinki - mnie osobiście to nadało takiego mocno egzotycznego klimatu dużo pływania, opalania, woda ciepła i obłędnie niebieska. Wieczorami w drodze powrotnej z przystanku odwiedzaliśmy pizzerie niedaleko naszego hotelu. Chyba nazywała się Pizza Punto 2 - margharita za 4 € - pyszna, na cieniutkim spodzie...tęsknię za smakiem tej pizzy. Właściciel z niesamowicie pozytywną energią witał nas za każdym razem i z ogromnym uśmiechem na twarzy przyjmował pochwały za pyszną pizze. Podsumowując, wyjazd był cudowny. Pierwszy raz w życiu płakałam w samolocie powrotnym, żegnając ten raj. Już w ostatni dzień, żegnając się z morzem, miałam łzy w oczach. Kiedyś jeszcze tam wrócę!
Róża
![Sardynia_[_zdjęcie_1__z_promu_].JPG](https://static.wixstatic.com/media/7863b7_72d1709ed82946eab0d432ebacf3dc6a~mv2.jpg/v1/fill/w_286,h_190,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/Sardynia_%5B_zdj%C4%99cie_1__z_promu_%5D_JPG.jpg)
![Sardynia [ zdjęcie 4 ].JPG](https://static.wixstatic.com/media/7863b7_e1f91b7574924ec3bc453e76eefa47d3~mv2.jpg/v1/fill/w_334,h_222,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/Sardynia%20%5B%20zdj%C4%99cie%204%20%5D_JPG.jpg)
![Sardynia [ zdjęcie 5 ].JPG](https://static.wixstatic.com/media/7863b7_007dca31bc2743349f52b9a1d0581a88~mv2.jpg/v1/fill/w_319,h_212,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/Sardynia%20%5B%20zdj%C4%99cie%205%20%5D_JPG.jpg)
![Sardynia [ zdjęcie 7 ].JPG](https://static.wixstatic.com/media/7863b7_e4b7410359ea49c08843f3ee736aa157~mv2.jpg/v1/fill/w_318,h_211,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/Sardynia%20%5B%20zdj%C4%99cie%207%20%5D_JPG.jpg)
![Sardynia [ zdjęcie 8 ].JPG](https://static.wixstatic.com/media/7863b7_30197257c8a141fe92cb87bd7fc0e2e4~mv2.jpg/v1/fill/w_304,h_202,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/Sardynia%20%5B%20zdj%C4%99cie%208%20%5D_JPG.jpg)
![Sardynia [ zdjęcie 9 ].jpg](https://static.wixstatic.com/media/7863b7_f02a81848179441fbb2a28a79e7f0d70~mv2.jpg/v1/fill/w_296,h_222,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/Sardynia%20%5B%20zdj%C4%99cie%209%20%5D.jpg)
![Sardynia_[_zdjęcie_11_].JPG](https://static.wixstatic.com/media/7863b7_dec6c1ebf60548b7afc5893dea524478~mv2_d_6016_4000_s_4_2.jpg/v1/fill/w_370,h_246,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/Sardynia_%5B_zdj%C4%99cie_11_%5D_JPG.jpg)







![Sardynia_[_zdjęcie_10_].JPG](https://static.wixstatic.com/media/7863b7_3b8db01d0c644223934bcd4e14775ed7~mv2.jpg/v1/fill/w_359,h_202,al_c,q_80,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/Sardynia_%5B_zdj%C4%99cie_10_%5D_JPG.jpg)


