
PRAKTYCZNE RADY

Kiedy jechać na Sardynię?
Plażować można od drugiej połowy kwietnia do połowy października. Woda w morzu w kwietniu i maju jeszcze dość chłodna, choć my przyzwyczajeni do temparatury wody w Bałtyku nie znosimy tego tak źle. Kąpać się już wtedy można w chłodnej wodzie, za to plaże puste :) We wrześniu woda wciąż ciepła po lecie, a już taniej i mniej upalnie i puściej na plażach - wrzesień oraz czerwiec to świetny termin!
Poza lipcem i sierpniem na plażach jest bardzo luźno i wszystko o wiele tańsze. Plaże i krystalicznie czyste morze to główne atrakcje dla odwiedzających, dlatego na wybrzeżu , zwłaszcza po stronie płn.-wsch. w lipcu i sierpniu jest dość tłoczno, jednak szczególnie na południu i wschodzie można nawet w lipcu znaleźć małą ustronną plażę, pustą lub prawie pustą.
Jednym z fajnych terminów na podróż jest majówka - 1 maja odbywa się w Cagliari największe święto folklorystyczne w tej części Europy - San'Efisio - wydarzenie kulturalne, na które co roku przyjeżdża mnóstwo cudzoziemców. Również jesień i wiosna to świetny czas na podróż na Sardynię. Ceny noclegów pomiędzy sierpniem a wrześniem różnią się czasem nawet o połowę!
W ogóle, jeśli lubicie oszczędzać - nie planujcie podróży w sierpniu - w sierpniu całe Wochy mają urlopy, robi się dużo tłoczniej, a 15 sierpnia jest tzw. "ferragosto" - największe włoskie święto - w oklicach tego terminu ceny niektórych miesjc noclegowych sięgaja nieprzyzwoitego apogeum... Samego 15 sierpnia wszystko staje - rownież wiekszość połączeń komunikacyjnych.
Wielu ludzi nawet związancyh z turystyka robi sobie wtedy wolne - lepiej nic szczegolnego nie planować na ten dzień!
Także bilety na samolot są w sierpniu najdroższe.
Zwiedzanie wyspy poza sezonem ma wiele zalet - unikamy tłumów i upałów, sporo oszczędzamy, możemy też łatwiej docenić znaczenie i bogactwo historii i sięgającą starożytności kulturę, wielowiekową tradycję i uroki wsi wiosną, wczesnym latem czy jesienią. Od listopada do kwietania toczy sie w sardyńskich maisteczkach położonych w głębi lądu bardzo ciekawa impreza przechodnia - LE CORTAS APERTAS - czyli "otwarte podwórka" - co weekend w innym miasteczku można dosłownie na podwórkach u zwykłych ludzi póbować lokalnych smakołyków, poznawać lokalna kulturę, sztukę, oglądać i kupować lokalne rękodzieło, poznawać zwykłych ludzi oraz ich ogromną gościnność i otwartość - bardzo ciekawa i świetnie zorganizowana impreza.

Kiedy zabrać się za organizację wyjazdu.
JAK NAJWCZESNIEJ !!!
Jeśli to tylko możliwe, zacznijcie zastanawiać się nad szczegołami już jesienią, porównajcie opcje auto i prom a samolot i wynajecie auta. Tanie loty ruszają już późną jesienią, czasem jeszcze wcześniej, szczególnie jeśli chcecie odbyć wakacje na Sardynii w licpu lub w sierpniu - im wczesniej zaczniecie, tym taniej wyjdzie.
Na lipeic i sierpien jest najwięcej zapytań i te najfajnajsze domki i mieszkania, tańsze a przy pieknych plażach, są w okolicach lutego , marca już zarezerwowane.
Również większe grupy 8-14 osobowe (często 2, 3 zaprzyjaźnone rodziny planują razem wakacje i to jest świetny pomysł bo noclg wychodzi o wiele taniej niż dla rodziny 2+2) mają jesienią i na początku roku duży wybór ładnych, tanich miejsc. Niestety takich wiekszych domów jest w ofercie mniej niż mieszkań 2, 3 pokojowych, więc te oferty rownież najszybciej się rezerwują...
Podobnie z promem - czasami linie promowe (tak jak na przykład Grimaldi na początku 2016), mają okresowe promocje i można wtedy bilet na prom kupić naprawdę w dobrej cenie.
I jeszcze jeden ważny argument - jeśli zarezerwujecie odpowiednio wcześniej, to też wczesniej otrzymacie mailem moje szczegółowe przewodniki po danej części wyspy, a są one naprawdę obszerne i pełne wartościowych informacji, więc będziecie mieć czas je przestudiować i zaplanować naprawdę super pobyt...
Jednym słowem - IM WCZESNIEJ TYM LEPIEJ :)




Autem czy samototem?
Z sezonu na sezon widzę, że coraz więcej polskich rodzin płynie promem i dojeżdża swoim autem z Polski. Zwykle przy 4 osobach taniej wychodzi dojechać autem do Livorno i popłynąć promem, niż lecieć samolotem i wynająć na cały czas pobytu auto, a przy tym ten luksus poruszania się własnym samochodem i możliwość zabrania wielu rzeczy z domu...
Przy kupnie bileów na prom najczęściej działa zasada - im wcześniej tym taniej.
Przykład z sezonu 2016:
- kupiony w marcu biet na trasie Livorno-Golfo Aranci w drugiej połowie licpa na 2 tygodnie, dla rodziny 2+2 w Sardinia Ferries - auto + 4 os. , pokład (bez kabin czy foteli) - cena 1418 zł w obie strony.
Dobre promocje ma często Grimaldi Lines - ale tylko do końca marca przed danym sezonem.
To jednak zależy jak tanie loty uda Wam się znaleźć, czasem okazje bywają naprawdę bardzo tanie...
Jest również kilku właścicieli obiektów wakacyjnych, którzy współpracują z określonymi liniami promowymi i swoim gościom kupują bilety na prom ze zniżka - zwykle to 10-15 % taniej niż ceny z internetowych wyszukiwarek.
Promy sprawdzajcie na:
www.moby.it lub http://www.directferries.it lub http://www.grimaldi-lines.com/en lub www.aferry.pl
Na tej ostatniej możecie porównać ceny wszystkich przewoźników promowych z kontynentu
na wyspę i jest dostępna w jęsyku polskim..
Na promie macie wybór sposobu podróżowania:
- kabina - najdroższa ( i moim zdaniem zbędna),
- fotele - w zależności kiedy kupicie bilet - od 4 do 12 euro od osoby),
- pokład (bez niczego) - bierzecie karimatę i śpiworek i korzystacie z wielkich wyłożonych
wykładzinami korytarzy - naprawdę wielu ludzi z całej Europy tak robi i można poznać
"koczujących " obok innych sympatycznych i oszczędnych sąsiadów. Przy wejściu na prom
są napisy kierujące do kabin, jest conajmniej jedna duża sala z szerokimi fotelami,
przypominającymi te lotnicze - dla osób, ktore wykupiły rejs z fotelem, oraz cała reszta promu
dla całej reszty pasażerow...:) - już wsród wchodzących z parkingu dla aut w czeluściach
promu widać wiele osób ze zwiniętymi pod pacha materacykami, a nawet materacami dmuchanymi i pompkami :),
Pasażerowie promu spią (rejs nocny) na szerokich korytarzach promu - ja też tak właśnie zawsze podrożuję,
gdy jadę autem z Polski.
Poniżej i obok kilka zdjęć promu linii Sardinia Ferries z rejsu z Livorno do Golfo Aranci.
W ogóle rejs promem to wielka frajda, można pochodzić po wielkim statku, są sklepiki, bary, restauracja, jest wiele pokładów, można obserwować zachód i wschód słońca, jest bawialnia dla dzieci (w niej też można się wygodnie przespać - sprawdziłam :)
Dla osób rezerwujących miejsca noclegowe za moim pośrednictwem mam opracowny poradnik o dojeździe z Poslki
do Livorno, miejscach, które można po drodze zwiedzić, kwestiach tankowania paliwa, odpoczynku po drodze
i innych praktycznych radach.
W maju 2016 miałam okazję płynać promem przewoźnika Grimaldi Lines z Livorno do Olbii i z powrotem.
Prom trochę mniejszy od Corsicasardinia Ferries, korytarze nie są w nim wyłożone grubą miękka wykładziną dywanową jak w tamtym tylko linoleum, ale miejsca do rozłożenia się na korytarzach w wersji "pokład" jest sporo,
nie można jedank spać w bawialni (jest zresztą bardzo mała), my mieliśmy duży dmuchany materac i pompkę
i spiworki, wyspaliśmy się dobrze po 13 godzinach jazdy z Poslki, a po dordze odwiedziliśmy Florencję. Planując podróż autem
z Poslki do Livorno warto zaplanować krótkie odwiedziny w którymś z toskańskich miast, miasteczek...
Zainteresowanym podróżą autem z Polski na Sardynię udzielę szczegółowych informacji na temat drogi, kosztów - opłat autostradowych, winiet, info jak rozeznać kwestie tankowania, gdzie się po drodze zatrzymać...
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
---|---|---|---|---|---|
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |

PLANOWANIE POBYTU - SZCZEGÓŁOWO CZY NA SPONTAN ?
Moim zdaniem pół na pół - dobrze jest wcześniej okreslić kilka ważnych punków, wycieczek, być może umówić się na wycieczkę z polskim przewodnikiem, zorientować z pomocą mojego przewodnika po danym rejonie wyspy w lokalnych festach z degustacjami oraz w ofercie rejsów po morzu z najbliższych portów turystycznych.
Myslę, że fajnie jest potem na zmianę dzień leniuchowac na najbliższych plażach, dzien spędzić aktywniej itp...
Moim zdaniem udany urlop, na kórym prócz plażowego lenistwa poznalibyście trochę Sardynii, składałby się z takich elementów (wszystko opisane w moich przewodnikach) :
- leniuchowania na najbliższych plażach - spaceru po jakimś fajnym miasteczku w okolicy, także wieczorem - w sezonie nadmorskie miasteczka wieczorami sa pełne życia i ludzi.
- odwiedzenia conajmniej jednego innego rejonu plaż niż ten, w którym mieszkacie
- sardyńskiej uczty w Agriturismo
- udziału w jakiejś lokalnej feście
- jednej dalszej wycieczki w inny rejon Sardynii , np. jeśli jesteście na południu jedziecie sobie na cały dzień w rejon Orosei lub na Costa Rei, itd... (chętnie doradzę w tej kwestii i prześle odpowiednie materiały),
- rejsu po morzu
- gotowania po sardyńsku - choć raz ugotować sobie samemu coś lokalnego po zrobieniu zakupów na lokalnym targu, w przewodniku są przepisy sardyńskiej kuchni po polsku
- ewnetulanie coś co konkretnie Was interesuje, wiąże się z Waszym hobby czy marzeniem - lekcja windsurfingu, wizyta w winiarni z degustacją, skok ze spadochronem, nurkowanie ze sprzętem...
Loty na Sardynię:
Kraków - Cagliari - Ryanair
Warszawa Modlin - Cagliari - Ryanair
Katowice - Alghero - Wizzair
Warszawa - Alghero - Wizzair
Wielu Polaków ma blisko do Berlina, stamtąd lata Easyjet do Cagliari oraz do Olbii.
Loty na Sardynię poza sezonem:
Od kilku sezonów latają samoloty Ryanair z Krakowa do Cagliari - stolicy Sardynii, nowe loty Wizzair z Katowic i Warszawy do Alghero ruszyły od czerwca 2016, loty z Berlina Easyjetem do Olbii są mniej więcej od maja do września, października. W pozostałe miesiące można jednak dolecieć [czasem nawet taniej] z przesiadką w Mediolanie, Rzymie, Pizie,Parmie, Wenecji, Berlinie, Bratysławie, Brukseli i wielu innych miastach Europy.
Szukając połączeń warto patrzeć na strony linii lotniczych - Ryanair, Wizzair, Easyjet, Airberlin,Meridiana , Allitalia - 3 pierwsze należą do tańszych. Ceny potrafią się różnić diametralnie w zależności od daty, a czasem trafiają się prawdziwe okazje w stylu 15 euro Kraków - Mediolan Bergamo.
Bergamo to świetne miejsce przesiadkowe do wielu miejsc nie tylko we Włoszech. Dolecicie tu z Krakowa i stąd możecie udać się do Cagliari na południu Sardynii lub do Alghero na północy.
Szukając tanich biletów przez internet wchodźcie tylko na oficjalne strony linii lotniczych, wszyscy pośrednicy po prostu na was zarobią...
Stali klienci Ryanaira mówią, że loty są najtańsze 3-4 miesiące przed lotem, potem drożeją i zwykle tanieją znów na ok. 3 tygodnie przed terminem, ale właściwie nie ma reguły i ceny potrafią się zmieniać z dnia na dzień.
Warto popatrzeć na loty linii Airberlin , szczególnie jeśli chcecie od razu wylądowac w Olbii na północy,
ta niemiecka linia proponuje zgrabne połączenia z przesiadką przez Berlin i inne niemieckie lotniska z Gdańska, Warszawy i Krakowa, jak na 4 loty ich ceny są czasem atrakcyjne, a cena zawiera już duży bagaż.
Poniżej link do dobrej wyszukiwarki okazji tanich połączeń , lotów:



WAŻNE DROBIAZGI W MIEJSCU ZAKWATEROWANIA
- we włoskich mieszkaniach nie ma czajników elektrycznych, oni herbaty prawie nie piją, a kawę robią w kawiarce (jest w każdym mieszkaniu), więc nie ma co pytać ich o czajnik elektryczny.
Kawę we włoskiej kawiarce przygotowujemy tak:
odkręcamy góną część, z dolnej wyciągamy siteczko, nalewamy wodę, wkładamy siteczko, wsypujemy do niego kawę, można tu dodać przyprawy (imbir, cynamon, kardamon, gożdzki...) zakręcamy górną pusta część, stawiamy na małym ogniu, czekamy :) kawa zacznie powolutku wypływac z wewnetrzengo dzióbka z otworami pod przykrywką. Kawa z włoskiej kawiarki wychdzi mocna i aromatyczna, wystarczy jej wypić małą filiżankę i taką zwykle we włoskch mieszkaniach w kuchni znajdziemy. Buon Caffe'!
- woda w kranach w sardyńskich domach, ulicznych i przyplażowych źródłach prawie zawsze jest pitna, możemy więc oszczędzić na kupowaniu wody butelkowanej.
Ten napis oznacza "woda niezdatna do picia"
- kwestia włoskiej pościeli – jeśli nie byliście jeszcze we Włoszech, możecie nie wiedzieć, że włoska pościel to 2 prześcieradła + poduszka + ewentualnie koc. Na jednym prześcieradle leżycie, drugim się przykrywacie, jeśli jest zimno, na wierzchnie prześcieradlo kładziemy koc ( w lipcu i sieprniu na pewno nie potrzebne), u nich nie ma kołder i poszewek na kołdrę.
- kłopotliwa kwestia śmieci:
Sardynia to niewielka wyspa, problem odpadków jest więc tutaj szczególnie ważny, wszyscy właściciele wynajmowanych mieszkań zapewne poproszą was o segregowanie odpadków i będą bardzo wdzięczni za poważne potraktowanie tej kwestii. Na Sardynii wywoź śmieci jest bardzo drogi, kilkanaście razy droższy niż u nas (piszę to już po naszej ostatniej polskiej reformie w tej kwestii...), postarajcie się więc oddzielać resztki organiczne, zwykle wkłada się je do specjalnych biało-zielonych worków, tylko w nich służby zakładu oczyszczania zabierają resztki organiczne, czyli resztki jedzenia.
Postarajcie się sprawdzić oznakowanie pojemników na pozostałe odpady.
Na zewnątrz mieszkania lub na werandzie zwykle stoją pojemniki na segregowane odpady, pojemniki sa podpisane zwykle tak:
VETRO E LATINE – szkło, puszki, aluminium,
CARTA E CARTONE - papier, karton,
UMIDO - „mokre” czyli resztki organiczne, jedzenie, mokre ręczniki papierowe... – zwykle w kuchni sąspecjalne biodegradowalne woreczki na resztki organiczne,
SECCO – wszystko co nie pasuje do innych pojemnków,
PLASTICA - plastik
W imieniu unikatowej sardyńskiej przyrody oraz właścicieli mieszkań i domów z góry DZIĘKUJE!!!
- klimatyzacja:
Większość prezentowanych tutaj mieszkań i domów ma klimatyzację, ponieważ w Polsce to jeszcze w domach rzadkość, czasem Polacy nie do końca wiedzą jak sobie z nią radzić i nic w tym dziwnego. To jednak bardzo ważne, bo może was narazić na dodatkowe koszty!!! Jeśli przekroczycie ustalone zużycie prądu, właściciel może zażądać dopłaty. Kiedy klimatyzacja jest włączona wszystkie okna i drzwi muszą być zamknięte. W ogóle dobra zasada otwierania okien i drzwi latem jest taka - w nocy, kiedy na zewnątrz jest chłodno otwieramy co się da, jeśli w oknach są moskitiery, używamy ich wtedy. Rano kiedy ciepłe powietrze zaczyna wchodzić do budynku, zamykamy co się da, zasłaniamy też persiany - drewniane żaluzje zewnętrzne, tak dobrze zamknięty przed słońcem dom długo utrzyma chłód, którym napełnił się nocą. Nigdy nie zastawiamy włączonej klimatyzacji wychodząc z domu, ona naprawdę bierze sporo prądu. Jeśli klimatyzator jest tylko w jednym pomieszczeniu, włączamy go, otwieramy na oścież drzwi , aby chłodne powietrze rozchodziło się na inne pomieszczenia. Z klimatyzacją lepiej nie przesadzać, oszczędzimy sobie szoku termicznego wychodząc potem na zewnątrz.
- słońce… - piękne, lecz zdradliwe…
Pierwsze dni używajcie jak najmocniejszego filtra UV, uwaga – na plaży nie czuć upału, a potem wieczorem…. Chodząc po mieście wybierajcie zawsze zacienioną stronę ulicy, zauważycie, że wszyscy miejscowi robią tak odruchowo. W razie poparzenia – wsadzajcie do zamrażarki mokre ściereczki czy koszulki i obkładajcie nimi poparzone miejsca. Zabierzcie oczywiście z Polski mini apteczkę, a w niej coś na poparzenia słoneczne. Noście coś na głowie, okulary słoneczne i mała butelka wody z lodówki zawsze przy sobie! W lodówce w mieszkaniu trzymajcie w zamrażarce kilka małych butelek z woda i wciąż dokładajcie nowe, wychodząc z domu na dłużej zabierajcie kilka z nich, dzięki zamrożeniu będą służyć ochłodem jeszcze przez kilka godzin. Woda w kranie na Sardynii jest pitna, nie musicie kupować wody w sklepach.
- prosta i praktyczna „lodówka” na plaże – torba izolacyjna do przewozu mrożonek (w naszych supermarketach wiszą takie zawsze przy mrożonkach, torby ze srebrnej grubej folii), tu na miejscu, wieczorem przed planowaną plażą, wkładamy do zamrażalnika 2,3 małe butelki z wodą, które przez noc zamarzną, rano wkładamy butelki do torby termoizolacyjnej i jedzenie oraz napoje. Taka „lodówka” trzyma chłód przez kilka godzin nawet na gorącej plaży, a woda w butelkach służy pod koniec dnia jako chłodny napój. Jeśli macie spory bagaż, można wziąć z Polski wkłady do lodówki turystycznej. Dużo pijcie, przede wszystkim wodę - żadne słodkie czy gazowane napoje nie koją pragnienia tak jak woda.
PORADY KOMUNIKACYJNE
Przystanki autobusowe we Włoszech - uwaga- we Włoszech przystanki to rzadko zadaszona budka z wiszącym rozkładem jazdy, często to tylko oddzielone zwykle żółtą linią na asfalcie pole z napisem BUS, dobrze zapytać kogoś - "fermata ARST?" - wymowa identyczna z pisownia.
Na autokarach zawsze napis - nazwa miejscowości końcowej.
ARST są zawsze granatowo czerwone z dużym napisem ARST.
Bilet lepiej kupić w pobliskim barze, np wieczorem, wcześniej
przed planowaną wycieczką, tam też mają rozkłady jazdy,
można się upewnić o której odjeżdża.
Czy warto wynająć auto?
- warto, ale nie jest to konieczne, aby spędzić na Sardynii udany urlop, w ciągu ostatnich 4 lat ok. 1/5 Polaków spędzających za moim pośrednictwem wakacje na Sardynii nie wynajmowała aut, korzystając z publicznego transportu i transferu za opłatą u swoch gospodarzy, u których mieszkali. Warto pamietać, że duzo połączeń autobusów i pociagów jest tylko w sezonie - od 15 czerwca do 15 września.
Na Sardynii jeżdżą pociągi, w każdym większym mieście są autobusy miejskie, a w całej Sardynii krąży gęsta sieć klimatyzowanych dalekobieżnych linii autobusowych - ARST [taki nasz PKS] W dodatkowych informacjach, ktore dostaniecie mailem po rezerwacji, prócz rad co w danej okolicy warto zwiedzic, jakie i gdzie sa plaże, będa informacje jak w te miejsca dojechać i autem i bez auta, będą opisy głównych linii autobysowych, linki do rozkąłdó jazdy w internecie z wyjaśnieniem włoskich skrótów na nich, w razie potrzeby, jeśli odpowiednio wcześnie mnie o to poprosicie, pomogę dograć szczegóły przejazdu gdzieś środkami komunikacji publicznej.
Jeśli chodzi o wynajęcie auta - wielu gości z Polski mówi, że najtaniej wychodzi wynająć auto przy zakupie biletów na samolot, dlatego jeśli myślicie o wynajęciu auta, radzę zorientować się w cenach przed zakupem biletów lotniczych, aby potem przy zakupie, w momencie , kiedy wyskoczy okno oferujące wynajem auta, można było porównać oferty i podjąć szybką decyzję. Auto z większości wypożyczalni można odebrać już z lotniska po przylocie i oddać przed odlotem. Warto rozpatrzyć opcję wypożyczenia samochodu na przykład na część urlopu, szczególnie gdy choć jedną jego część spędzamy w miejscu bardzo bliskim plaży a zależy nam na oszczędniściach. W ten sposób, na przykład, jeden tydzień spędzicie bardziej leniwie plażując w najbliższej okolicy, czy jeżdżąc na rowerach, a drugi pojeździcie wynajętym autem zwiedzając dalszą okolicę. Sardynia nie jest duża - w 3-4 godziny przejedziecie całą wyspę z północy na południe. Doradzę jaką dorgą jechać przemieszczając się między bardziej oddalonymi rejonami wyspy w wypadku kiedy zależy Wam na czasie, a jaką gdy chcecie po dordze podziwiać widoki i zwiedzać.
Ceny wynajęcia samochodu są różne w różnych miesiącach.
Dla przykładu - małe 4 osobowe auto wynajęte na tydzień w małej lokalnej wypożyczalni bez karty kredytowej:
w maju - 25 euro dziennie
w lipcu 30-35 euro dziennie
w sierpniu 45 euro dziennie
Ceny wypożyczenia auta sprawdzajcie na stronach internetowych:
Rentcar, Autoeurope, Cardelmar, Locautorent, Hertz - tu można dzwonić do ich polskiego biura i wygodnie z Polski rezerwować sobie auto na Sardynii.
Od kilku sezonów zbieram opinie od polskich rodzin po ich powrocie z Sardynii na temat wypożyczania aut.
Większość dużych, królujących na lotniskach sieciówek zamraża kaucję na karcie kredytowej w wysokości 1000 - 2000 euro, wciąż jednak działają lokalne wypożyczalnie z niską kaucją, często w gotówce, bardziej przyjazne swoim klientom.
Parkowanie auta - na ulicach są wyznaczone liniami strefy parkowania.
Żółty kolor - zarezerwowane, nie można parkować, niebieski kolor - płatne w określonych godzinach, kolor biały - tu można parkować zawsze za darmo.
Obok tablica z określonymi godzinami płatnego parkowania:
- rysunek dwóch skrzyżowanych młotków oznacza dni robocze,
- krzyż - symbol kościoła oznacza dni wolne.
Na tablicy jest też zwykle cena za godzinę parkowania.
Wrzucamy pieniądze do parkomatu, można wrzucić więcej od razu,
parkomat pokaże w okienku czas za jaki wrzuciliśmy kwotę i wydrukuje bilet.








JAK POLICZYĆ KOSZTY PODRÓŻY - NA CZYM MOŻNA ZAOSZCZĘDZIĆ
Po pierwsze podróż z Polski - warto porównać koszt kilku biletów samolotowych z kosztem paliwa i autostrady jeśli dojechalibyście własnym autem. Spora część turystów z Polski woli nie wynajmować auta, lecz przyjechać własnym. Można przylecieć samolotem i nie wynajmować auta. Można wynająć auto tylko na część urlopu i w ten sposób zaoszczędzić. Część lotów szczególnie Rynair z Krakowa, ląduje bardzo późno, np. w Cagliari o 23:55. O tej porze autobusy już nie jeżdżą. W tym wypadku jeśli nie wynajmujecie auta od razu, musicie liczyć się z kosztem transferu z lotniska. Niemal wszyscy właściciele proponowanych tutaj obiektów, odbieraja swoich gości z lotniska i wychodzi to sporo taniej niż taksówka.
Licząc koszty podróży samolotem weźcie pod uwagę także koszt dojazdu z domu na lotnisko, ewentualnie koszt zostawienia auta na parkingu płatnym przy lotnisku. Ceny biletów, które widzicie przeglądając stronę Ryanaira nie są ceną końcową - w momencie płacenia na końcu rezerwacji system zapyta Was, jakiej karty płatniczej użyjecie, w zależności od decyzji, naliczy lub nie naliczy tzw. opłatę administracyjną - 25 zł. w każdą stronę, czyli 50 zł. od osoby za lot na Sardynie i z powrotem, a 100 zł. jeśli lecicie z przesiadką.
Po drugie koszty noclegów - Jeżeli nie jest dla Was priorytetem luksusowy apartament przy super plaży, możecie mieszkać naprawdę tanio. Tańsza w Polsce opcja pola, namiotowego, kampingu na Sardynii raczej się nie sprawdza. Z mojego doświadczenia wynika, że cenowo jest to nieopłacalne - koszt podobny do wynajmu taniego mieszkania a warunki duzo gorsze.
W zależności od ilości osób oraz terminu pobytu można wynająć mieszkanie poniżej 10 euro od osoby za noc. Najtaniej wychodzi przy wiekszych grupach. Są na blogu spore 10-15 osobowe domy stojące dosłownie na plaży, gdzie taka większa grupa przyjacioł, rodziny może spędzić piękne i niedrogie wakacje, trzeba tylko zgrać się terminowo.
Jak to jest z ceną wynajmu mieszkania - cena zwykle jest za tydzien wynajmu całego obiektu - domku czy mieszkania, przy wynajmie na 2 tygodnie zwykle jest znizka. W cenie wynajmu zwykle zawierają się koszty mediów, czesto internet, czasem rownież sprzątanie końcowe, pościel i ręczniki. Ale często (coraz czesciej, z tego co widzę) jest jednak opłata dodatkowa za pościel, ręczniki, sprzątanie końcowe. Niemal zawsze zapłacimy dodatkowo za klimatyzację. Wiekszość właścicieli niechętnie wynajmuje na mniej niż 7 nocy, ale czasem, szczególnie poza sezonem odstępują od tej reguły. Ja przedstawiając zainteresowanym w mailu konkretne, wolne w danym terminie mieszknania i domy z aktualnymi cenami zawsze staram sie przedstawiać ich zalety i wady. Nie ma miesjc idelanych dla wszystkich - jedne są taniutkie, ale o niższym standardzie, inne piękne i tanie, ale dalej od plaży, jedne wymagają koniecznie auta, inne mają super gościnnych gospodarzy na miejscu. Zawsze proszę o przemyślane decyzje w kwestii rezerwacji, nigdy nie namawiam do pośpiechu (chyba, że trafia się wielka okazja lub ktoś jedzie za 2 dni...)
ZALICZKI SĄ BEZZWROTNE, CZASEM JEŚLI NA PONAD 3 MIESIĄCE PRZED TERMINEM TRZEBA ODWOŁAĆ Z PRZYCZYN LOSOWYCH WAKACJE, UDAJE MI SIĘ ODZYSKAĆ CZĘŚĆ ZALICZKI.
Koszty wyżywienia - tutaj można dużo zaoszczędzić. W pobliżu mieszkań są sklepy spożywcze, supermarkety, a w każdym mieszkaniu wyposażona kuchnia, ceny produktów są średnio nieco większe od naszych (dla przykładu paczka 0,5 kg makaronu od 60 eurocentów, duża pizza w pizzerii (uwaga - na wynos! - to wychodzi taniej) kosztuje od 4 do 7 euro. W każdej miejscowości raz w tygodniu jest lokalny targ,
na którym można kupić świeże warzywa, owoce, sery itp...
Oczywiście, jeśli często będziecie się stołować w lokalach,
wyjdzie to dużo drożej. W zeszłym sezonie 7 osobowa oszczędna
rodzina wydała na wyżywienie dla wszystkich dziennie 15 - 20 euro,
gotując samodzielnie, robiąc zakupy w pobliskim supermarkecie,
grillując często ryby i mięso na tarasie. Ważnym faktem jest, że nie
musicie kupować wody - woda w kranie jest pitna, trzeba tylko
regularnie napełniać butelki plastikowe i wkładać do lodówki,
aby zawsze mieć chłodną wodę.
Kawa - espresso w barze, wypita przy barze (przy stoliku wszystko wychodzi drożej) kosztuje od 80 eurocentów do 1 euro. Pyszna mrożona kawa podana na plaży w Nora kosztuje 1,5 euro. Inne przykłady cen gotowych posiłków: w centrum Cagliari pizza w kawałkach - duży kawał pizzy z napojem kosztuje ok. 3 euro, z piwem 3,5 euro, można tam też zjeść focaccio (farsz zawinięty w wielki naleśnik) z piwem za 4,5 euro. Wielka kanapka w polecanej przeze mnie najlepszej, według miejscowych, kanapkarni w Cagliari kosztuje 2-5 euro , do środka wkładają Wam to, co sobie wybierzecie wskazując palcem na wystawione produkty i wszystko razem podgrzeją.
Koszty transportu publicznego na miejscu - przykłady cen - bilet autobusowy Capoterra - Cagliari - 2,5 euro, dojazd z Capoterra na najbliższą plażę - 1 euro.

Uwaga ostrzegam !!!!
Uwaga, ta wyspa grozi trwałym, nieuleczalnym w żaden sposób uzależnieniem od jej piękna, osobowości jej mieszkańców, smaków jej kuchni, przestrzeni w krajobrazach oraz jedynego w swoim rodzaju szmaragdu sardyńskiego morza. Objawy tej groźniej choroby bywają różne - stałe sprawdzanie okazji tanich lotów i promów, czytanie przewodników, sporządzanie listy miejsc do odwiedzenia, stałe próby zabierania tam przyjaciół i rodziny, tęsknota po powrocie do kraju i czekanie na kolejny wyjazd, wyraz ogromnej błogości na twarzy w momencie postaiwenia tam stopy za każdym kolejnym razem..:) Lekarstwa na razie nie odkryto ale pocieszę Was - ulgę przynosi kontakt z innymi zarażonymi, wymiana doświadczeń, wspólne przeżywanie objawów...
Do czego na tym blogu serdecznie zapraszam !!!